top of page

Jedno Pismo, wiele interpretacji...

Przeglądając Internet natknąłem się na interesujący wywiad Ks. Artura Stopki z dziennikarzem, publicystą Szymonem Hołowina. Rozmowa w głównym przekazie opiera się na opinii pytanego na temat Kościoła, wiary i interpretacji wiary. Mogłoby się wydawać, że jest to kontrowersyjny temat, narzucanie własnego zdania. Pamiętajmy jednak, że co do kwestii wiary każdy może mieć indywidualne podejście. Podejścia tego nie można oceniać ani negować, gdyż każdy z nas ma prawo do indywidualnego podejścia w tym temacie. Jednak w przedstawionym wywiadzie nie chodzi o siłę wiary, jej narzucanie, ale o jej interpretację. Rozmowa wskazuje, że interpretacja wiary każdego z nas może być inna, zgoda z naszym światopoglądem lub nie. Niemniej jednak prawda przekazywana w Kościele jest interpretacją księży, – czyli ludzi o swoich światopoglądach, którzy jedno akceptują, drugiego nie. Zależy to od ilości tolerancji, jaką posiada dany przedstawiciel duchowieństwa. Również zgadzam się, że hierarchia Kościoła nie posiada takiego prawa, aby kategoryzować ludzi, oceniać ich czy osądzać. Wiary nie można zmierzyć czy ocenić. To na ile ktoś ją czuje zależy od nas samych. To jak ją interpretujemy również. Uważam, że interpretacja Pisma Świętego w Kościele powinna być przekazywana w sposób najbardziej uniwersalny. Nie narzucać żadnych opinii, żadnych działań. Nie mówić, co jest akceptowalne, a co nie. Wiara to indywidualizm, a indywidualizm to osoba – jedna osoba.


bottom of page